sobota, 27 grudnia 2014

Objawy ciąży.

  Zaraz po śniadaniach z sałatą pojawiły się kolejne objawy ciąży. Tym razem nie były zbyt przyjemne :/ Od dziecka mówili mi że jestem inna i tak dla udowodnienia tego mój organizm postanowił, że zamiast porannych mdłości powinnam mieć wieczorne. Każdego ranka czułam się świetnie, bez względu na to o której wstałam. Śniadanie to była pierwsza rzecz, której myślałam, potem na obiad smażone irlandzkie kiełbaski, jajko i fasolka. Niestety cokolwiek zjadłam po 15 przyprawiało mnie o mdłości, ból żołądka i nie rzadko wymioty, szczególnie około 19 godziny. Gdyby tego było mało, to mój szef dając mi lżejszą pracę, dał mi również popołudnia, pracowałam wtedy do 22 każdego dnia. Rozmawiając z nim o moich wieczornych mdłości wyśmiał mnie mówiąc, że pierwszy raz słyszy coś takiego. Musiałam więc interweniować u mojej GP, która za napisanie kartki do szefa, że nie jestem w stanie pracować wieczorami wzięła kolejne €55, ponieważ dopiero po 3 miesiącach ciąży mogłam chodzić do niej za darmo. 
  Z wizytami u GP jest różnie, czasami płaci się do 12 tygodnia ciąży, u niektórych do 20 tygodnia, a u innych wystarczy zapłacić za pierwszą wizytę i kolejne są za darmo. Ja takiego szczęścia nie miałam i na lekarza wydałam około €300, ponieważ mój organizm był osłabiony i łapałam infekcję po infekcji. Dostałam również antybiotyki, ale wtedy już byłam pod stałą kontrolą GP. Dopiero po 23 tygodniu ciąży nabrałam odporności i jak do tej pory trzymam się bez chorób.  
  Wracając do tematu moich mdłości to do 3 miesięcy zdarzyło mi się kilka dni kiedy wymiotowałam przez cały dzień, co kilka minut-okropne uczucie. Jeśli którejś z was dziewczyny zdarzy się taka sytuacja to napijcie się 7up, nie sprawia, że mdłości znikają, ale są znośne.
  Do kolejnych objawów mojej ciąży dochodzą zatwardzenia, ale na to są leki dostępne w aptece bez recepty i nie szkodliwe dla ciąży. Z naturalnych środków to kompot z suszu, dużo owoców i warzyw. Co ciekawe to jabłko jest jedynym owocem, które również może powodować problemy w toalecie. 
Zdarzały się dni kiedy czułam ból w podbrzuszu, tak jak na miesiączkę i to chyba najbardziej sterujące uczucie, ale kiedy nie widziałam krwi na bieliźnie to szybko się uspokajałam. W zamian za to dostałam kilka razy obfity krwotok z nosa, którego nie sposób było zatamować przez kilka minut.
  To chyba wszystkie objawy ciąży do 3 miesiąca jakie pamiętam. 
  Każda z nas inaczej odczuwa ten stan, są kobiety, które przez całą ciążę czują się świetnie, a są takie jak ja, które uważają, że ciąża jak najbardziej jest chorobą, przez pierwsze 12 tygodni.

piątek, 26 grudnia 2014

Pierwsze, ważne decyzję w ciąży.

  Po zrobieniu testu musimy udać się do naszego GP aby potwierdził ciążę.
  Ja długo zastanawiałam się do którego GP się wybrać, ponieważ przez ostatnich kilka lat chodziłam do kilku, między innymi do Medicusa i GP Now którego opłacałam miesięcznie. Ostatecznie wybrałam panią dr Eva która wraz z mężem prowadzi klinikę w miejscowości, w której mieszkam. Moja GP jest pediatrą, także po porodzie będę mogła do niej chodzić z moim maluszkiem i to było głównym powodem mojego wyboru, a na dodatek jest blisko. 
  Przynosimy próbkę moczu ze sobą i pani dr robi nam test, najlepiej jest to zrobić po 6 tygodniu ciąży,  ponieważ lekarze tutaj używają refundowanych testów i nie są tak dobre jak te co kupujemy w sklepie. Jeśli test jest zrobiony zbyt wcześnie i jest negatywny to wtedy skażą nam wrócić za kilka tyg, co kosztuje kolejne co najmniej €50. Potem GP bada ciśnienie, sprawdza naszą wagę i robi z nami mały wywiad środowiskowy. Już przy pierwszej wizycie powinniśmy się określić w jakim szpitalu będziemy rodzic, ponieważ GP wysyła, bądź daję nam papiery do wysłania do tego szpitala. U mnie pani dr wysłała fax do szpitala z moimi danymi i już po 3 dniach dostałam list zwrotny z datą pierwszej wizyty, czyli po 12 tygodniu ciąży. 
  Z wyborem szpitala przyznam się, że poszłam na łatwiznę i wybrałam najbliższy, czyli Rotunda w Dublinie. Nawet przez chwilę nie przeszła mi przez myśli Drogheda, ponieważ tam właśnie leżałam kilka lat temu i byłam bardzo niezadowolona z opieki pielęgniarek, a przecież to nimi będę miała najwięcej kontaktu. Jest jeszcze jeden szpital z dobrą renomą, na Dublin 7, ale dla osoby, która używa publicznych środków transportu dużo łatwiej jest się dostać do Rotundy.
  Zaraz po tygodniu dostałam kolejny list z datą kolejnej wizyty w szpitalu w 20 tygodniu ciąży i jest to USG Prenatalne, które wykluczy wszelkie wady dzidziusia i potwierdzi płeć.

Moja opinia: 

  W Irlandii wszystkie badaniami wizyty u GP czy w szpitalu różnią się i to bardzo niż w naszym kochanym kraju. Tutaj mam wrażenie, że poświęcają zbyt małą uwagę wczesnej ciąży, dlatego też kobiety udają się do prywatnych lekarzy, a takie wizyty kosztują około €65 za poradę i €100 za usg. Ja prywatnie byłam 3 razy w pierwszych 3 miesiącach i to tylko po to żeby się uspokoić psychicznie, żeby ktoś mi powiedział ,,wszystko jest OK"

  Jedno co mogę poradzić, biorąc pod uwagę moje doświadczenie sprzed lat to: jeśli zobaczycie jakąkolwiek ilość krwi na bieliźnie i ból brzucha to nie słuchajcie dobrych rad od nikogo, tylko obrazu udajcie się do lekarza jeśli macie taką możliwość, a najlepiej do szpitala. 

sobota, 20 grudnia 2014

Test ciążowy.

      
   Co się działo, jak się stało...
   Z moim partnerem bardzo często rozmawialiśmy o dzieciach i założeniu rodziny ale nigdy nie odważyliśmy się zaplanować ciąży z wyprzedzeniem. Nasza decyzja o dziecku była bardzo spontaniczna, podjęta pod wpływem impulsu. 
  Jak większość kobiet znałam swój kalendarzyk i wiedziałam co z tego wyniknie, także już od początku starałam się obserwować swoje ciało i szperać po internecie na temat pierwszych objawów ciąży. 
  Pierwsze co zauważyłam to dziwne bulgotanie w lewym boku i delikatne kłucie lewego jajnika, to się działo już jakieś 4 dni po stosunku. Oczywiście zaraz przeszukałam internet czy jest to jeden z objawów . W tym przypadku wujek google nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył. 
  Dokładnie tydzień po stosunku przebudziłam się bardzo wcześnie z uczuciem potwornego głodu. To było okropnie dziwne dla mnie, ponieważ z reguły nic nie było w stanie ściągnąć mnie z łóżka przed 10 kiedy miałam dzień wolny, a tym bardziej głód, śniadanie owych czasów jadałam w porze obiadu, czyli o 13, a nie 6 nad ranem. Pierwsze co, to zrobiłam test, a tam... jedna kreska :/ 
  Nie bardzo wiedziałam o co chodzi, ale pomyślałam, że test nie kłamie, a ja uroiłam sobie ciążę.
  Kiedy codziennie budziłam się głodna, a na śniadanie miałam ochotę na kanapkę z szynką i z sałatą postanowiłam zrobić kolejny test (dokładnie po 3 dniach od tamtego) a tam... 1-2 pregnant :-) Zaraz pobiegłam z testem do partnera pochwalić się co zmajstrowalismy. 
  Jego reakcja była do przewidzenia, nie mógł w to uwierzyć i potrzebował chwili żeby zrozumieć co się dzieje.
  Oczywiście w euforii zadzwoniłam do najbliższych z dobrą nowiną i do koleżanki, która była w 3 miesiącu ciąży, żeby wypytać się co i jak. 
  Tak naprawdę to targały mną mieszane uczucia, byłam szczęśliwa ale tez bałam się, że praca, którą wykonuję jest za ciężka na ten stan, w którym się znajdowałam. 
  Pierwsze 3 miesiące ciąży są najważniejsze dla płodu, a w Irlandii ciąża liczy się dopiero po tym czasie, więc szef nie musiał zgodzić się na zmianę mojego stanowiska tak wcześnie. Z tego względu, że kilka lat wstecz poroniłam w 11 tygodniu ciąży, z niewyjaśnionych powodów musiałam poinformować mojego przełożonego o mojej sytuacji i chyba tylko dlatego spojrzeli na mnie łaskawym okiem. 
  Kiedy wszystko już było załatwione w pracy, cała rodzina wiedziała o ciąży, a mój partner doszedł do siebie mogłam na spokojnie zająć się sobą i małą fasolką. 

wtorek, 16 grudnia 2014

Początki są najtrudniejsze.

Witam Drogie Panie i mam nadzieję Panów :-)


  Jestem Kornelka i przez 8 lat mieszkam w Irlandii. Obecnie jestem w 35 tygodniu ciąży i postanowiłam założyć bloga właśnie w tym temacie. Wiem jak trudno jest się odnaleźć w obcym kraju, szczególnie jeśli jest to nasza nasza pierwsza ciąża, a my nie mamy pojęcia co, gdzie i jak :-)

  W moim blogu postaram się opisać przebieg całej ciąży, odczucia, obawy, jakie dokumenty wypełnić no i sam przebieg  porodu.

  Mam nadzieje, że znajdą się osoby, którym pomogę pozbyć się obaw związanych z ciążą w Irlandii i odpowiem na nurtujące was pytania.

  Jest to mój pierwszy blog, więc bardzo proszę o wyrozumiałość w razie pomyłek, bądź opóźnień, szczególnie teraz kilka dni przed świętami. 

  Następny wpis możecie spodziewać się już w następnym tygodniu. 

  Pozdrawiam gorąco wszystkie oczekujące oraz starające się mamy.