środa, 8 lipca 2015

Lista rzeczy potrzebnych dla noworodka wraz z cenami.

  Tak jak wcześniej obiecałam zamieszczam listę rzeczy, które będą wam potrzebne po narodzeniu dzidziusia wraz z cenami. Z doświadczenia wiem, że nie ma co popadać w panikę bo jest całe 9 miesięcy na przygotowania, a nawet i dłużej. Sporo pewnie dostaniecie tez od znajomych dlatego lepiej poczekać z zakupami do 6miesiąca ciąży.

RZECZY NOWE
€21 akcesoria do pielęgnacji włosów, paznokci i noska
€3 kocyk
€50 materac twardy+ 2 prześcieradła
€2 płatki kosmetyczne
€2 patyczki do usz
€18 laktator
€15 butelki+ szczotka do czyszczenia
€3 środek do dezynfekcji
€10 środek do prania
€18 laktator
€30 poduszka do karmienia i spania podczas ciąży (nie używałam)
€7 Bepantem
€35 termometr
€3 pieluchy tetrowe (3 w opakowaniu)
€26 kosmetyki do pielęgnacji podczas kąpieli
€5 pampersy
€10 husteczki nawilżone (6 opakowań water wipes)
€18 ręcznik dla maluszka z kapturem
€600 wózek w komplecie z gondolą, spacerówka, nosidełkiem do samochodu i folią przeciwdeszczowa
€7 folia przeciwdeszczowa na nosidełko
€10 aspirator do noska(wciagany)
€15 aspirator do noska(do odkurzacza)

RAZEM: €890

RZECZY UŻYWANE
€50 łóżeczko
€25 komoda
€5 wanienka do kąpieli
€15 sterylizator
€10 podgrzewacz
€5 śmietnik na pampersy do pokoju
€20 krzesełko do karmienia (używaliśmy w 5 miesiącu)
€20 łóżeczko składane(postawiliśmy je w salonie dopiero teraz)
€51 ubranka, kocyki, rożki( ponad połowy nie założyliśmy ani razu)
€20 torba do wózka

RAZEM: €191

RZECZY KTÓRE DOSTAŁAM
niańka
mata do przewijania
bujak
huśtawka(używamy dopiero teraz)
mata edukacyjna
poduszka dla maluszka z Clevamom(bardzo przydatna, z zabezpieczeniem żeby dziecko się nie sturlalo)

RZECZY POTRZEBNE  MAMIE
€15 koszula do karmienia x2
€20 stanik do karmienia x4
€10 wkładki laktacyjne x2
€4 majtki jednorazowe
€11 podpaski bądź wkłady poporodowe

RAZEM: €60

CZEGO MI BRAKOWAŁO
przewijaka z półkami
husta do noszenia maluszka

ŁĄCZNA KWOTA: €1141

  Kupując używane rzeczy (nie licząc łóżeczka, komody i ubranek) zaoszczędziłam conajmniej €180.
  Nie były to drogie marki, ale też nie najtańsze. Rozłożyłam te zakupy na kilka miesięcy i nie odczułam też  tej kwoty. A co do ubranek to miałam ich mnóstwo, a wystarczyłoby mi tylko jakieś 6 kompletow. Było też kilka rzeczy, które kupiłam po porodzie, ale nie były one bardzo potrzebne.
  Te wszystkie rzeczy, plus te, które spakowalam do naszej torby szpitalnej (listę możesz znaleźć we wcześniejszym blogu) były mi potrzebne do opieki nad maluszkiem i większość używam do tej pory.
 

 

Wyprawka szpitalna dla maluszka i mamusi.

  Noworodek w domu i brak dostępu do komputera spowodowały, że dawno tu nie zaglądałam. Nadal nie mam komputera ale znalazłam aplikacje na telefon, na której można pisać bloga :-) bajerów nie ma, ale zawsze coś.
  Juz dawno chciałam się zabrać do opisania co należy zabrać do szpitala. Ja pakowałam się z jedną z blogerek z Galway.

MOJA TORBA SZPITALNA
Szlafrok
Kapcie
Ręcznik ciemny
Kosmetyki codziennego użytku
Kosmetyki do kąpieli
Szczoteczka do zębów, pasta
Skarpetki bawełniane(mi nie były potrzebne bo miałam ciepłe kapcie, ale faktycznie było zimno w stopy)
Wazelina do ust
Wkłady poporodowe(jakieś 2 opakowania)
Koszula do porodu stara
Koszula do karmienia x2
Stanik do karmienia x2
Wkładki laktacyjne(w szpitalu obylam się bez bo mleko nie chciało lecieć, ale są potrzebne bardzo)
Bielizna starsza x3
Majtki jednorazowe (opakowanie)
Woda(mała butelka ze sportowym ustnikiem i duza) więcej napewno ktoś przyniesie po porodzie
Husteczki higieniczne
Coś do poczytania
Słuchawki
Telefon, ładowarka
Aparat fotograficzny
Pieniądze
Ubranie na wyjscie
 
TORBA DLA NOWORODKA
Pieluszki
Pieluchy tetrowe x2
Ręcznik z kapturem
Husteczki nawilzone x 2
Oliwka z oliwek dla dzieci (jest naturana i bezwonna)
Bepantem(chociaż ja nie używam nic do tej pory po zmianie pieluszki i mala nie ma nawet czerwonej pupy)
Kocyk
Top and toes z Johnson do mycia główki
Czapeczka x 3
Rękawiczki x 2
Body x 3
Pajacyk x3
Sweterek zapinany x 3
Skarpetki
Smoczek
Ubranko na wyjście do domu
Można wziąść rożek do zawiniecia jeśli chcecie
Szczotka do włosów dla maluszka tez nie zaszkodzi

Musicie pamiętać, że dziecko po urodzeniu jest malutkie. Ja do samego końca nie wiedziałam jak duża będzie moja dziecina, wiec zabrałam po dwa komplety ubranek: jedno poniżej 3.5 kg i jedno powyżej. Zosia urodziła sie mając 3.48kg ale ubranka były duże. To co miała pod spodem nie było złe, ale sweterek był dużo za duży.

  W rotundzie pieleniarki na początku ubierają dziecko w:
pieluszke
body
pajacyk
sweterek
kocyk
czapeczka
skarpetki jeśli chcecie

Mam nadzieje, że ten opis rozwieje wszelkie wątpliwości oczekujacym mamom. Jeśli macie jakieś pytania śmiało piszcie :-)
POWODZENIA

 

niedziela, 15 lutego 2015

Rozstępy początkiem gorszego okresu


   W 7 miesiącu pojawiły mi się pierwsze rozstępy. Myślałam, że mnie ominą jeśli będę smarowała brzuch różnymi kremami i olejkami i można powiedzieć, że tak było. Tam gdzie się smarowałam to nie wyszedł mi nawet jeden ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że pierwsze rozstępy dostane na pośladkach. Smarowanie już po fakcie nic nie dało, rozstępy rozeszły się na całe pośladki. Kolejnych dostałam dwa tygodnie przed porodem pomiędzy udami, były bardzo głębokie i fioletowe. Podejrzewam, że to takie, których łatwo się nie pozbędę.
   Rozstępy to był tylko początek gorszego okresu. W 8 miesiącu ciąży powróciły wieczorne mdłości i wymioty, do tego opuchnięte ciało. Im bliżej rozwiązania, tym ciężej znaleźć dogodną pozycję do snu, wizyty w toalecie co pół godziny powodują, że każdego ranka wstawałam niewyspana. Wtedy zrozumiałam, dlaczego każdy powtarza żeby się wyspać na zapas.
   Kilka tygodni przed porodem pojawiły się problemy z nadciśnieniem tętniczym. Dowiedziałam się, że jęsli ciśnienie przekracza 140/90  to należy się udać do lekarza, gdyż zdrowie dziecka może być zagrożone.
   Wszystko to spowodowało, że pomimo strachu przed porodem chciałam żeby to wszystko się skończyło.

poniedziałek, 9 lutego 2015

Maternity Benefit Form

Drogie przyszłe mamy! 

   Po 24 tygodniu już możecie wypełnić aplikacje na urlop macierzyński. Aplikacje możecie znaleźć  w internecie o nazwie MB10 . Aby dostać to świadczenie należy ubiegać się o nie na 6 tygodni przed przejściem na urlop macierzyński (12 tygodni w przypadku osób prowadzących własną działalność gospodarczą). Aplikacja jest bardzo łatwa do wypełnienia, ale jeśli któraś z was będzie miała z nią problem to służę pomocą. Dodatkowo na stronie citizens można znaleźć informacje, zasady i gdzie składać podanie opisane w języku polskim.

Szał zakupów

   Zaraz po powrocie z Polski wpadłam w szał zakupowy :) Myślałam, że kompletowanie wyprawki dla dziecka zajmie mi przynajmniej kilka tygodni, ale ku mojemu zaskoczeniu zajęło mi to dużo krócej. Największym błędem jaki popełniłam było kupno ubranek na początku. Znajomi mówili mi, że jak tylko brzuszek zrobi się większy to ludzie będą oferowali mi różne rzeczy po swoich dzieciach i tak też było.
   
Po rozmowie z moimi znajomymi, którzy też spodziewali się dziecka, postanowiłam kupić parę rzeczy używanych, zawsze to taniej, a przecież noworodek nie zdąży niczego zniszczyć. To był świetny pomysł. Dzięki temu wiele zaoszczędziłam, a rzeczy, które kupiłam były w idealnym stanie, a niektóre nawet nowe, z metkami. W osobnym poście zamieszczę całą listę wyprawki do szpitala, włącznie z cenami i listę rzeczy potrzebnych dla bobasa :) 

 Z wyborem wózka poczekaliśmy na sam koniec, ponieważ sami nie wiedzieliśmy jaki chcemy i jaki sprawdzi się dla nas. Na kupno wózka wybraliśmy się dopiero 3 tygodnie przed terminem porodu. To było zdecydowanie zbyt późno, ponieważ zaczęłam się martwić, co będzie jeśli urodzę wcześniej?!

   Zanim udało nam się kupić nasz wymarzony pojazd dla dziecka musieliśmy obejrzeć mnóstwo wózków trzykołowych, czterokołowych, wielofunkcyjnych, dwu funkcyjnych, z gondolą, z nosidełkiem, ze spacerówka itp. Rodzajów jest mnóstwo i już po 15 minutach mieliśmy dosyć. Dopiero w sklepie mothercare ujrzeliśmy wózek, w którym zakochaliśmy się. Bez problemu prowadzi się, nawet jedną ręką, jest masywny, bez żadnych niepotrzebnych bajerów, jest wielofunkcyjny, czterokołowy, duży, pojemny koszyk, w zestawie było także siedzenie do samochodu. Wózek jest firmy Silver Cross i póki co jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu. 

niedziela, 11 stycznia 2015

Ruchy dziecka, a stres.

   Dni mijały, a ja czułam się znakomicie. Byłam pełna energii i z każdym dniem czułam coraz więcej ruchów mojej małej dziewczynki co wprawiało mnie w dobry nastrój. 
   Pod koniec 4 miesiąca wybraliśmy się na wakacje do Polski, na dwa tygodnie. Spędziliśmy wspaniały czas z naszymi rodzinami, aż szkoda było wracać. W dzień powrotu do Irlandii nie czułam żadnych ruchów dziecka, a przy tym czułam delikatny ból w podbrzuszu, tak jak i w noc przed. Nie chciałam niepokoić całej rodziny, więc powiedziałem tylko partnerowi o moich obawach i że zaraz po powrocie muszę się wybrać do lekarza. Tak też zrobiłam. Moja GP zbadała mnie, potem dotykała mój brzuch z każdej strony, a na koniec przyłożyła coś do mojego brzucha w kształcie mikrofonu, żeby posłuchać serduszka. Okazało się, że nawet nie zdając sobie z tego sprawy byłam po prostu zestresowana wyjazdem i kolejnym pożegnaniem z rodziną, a przy tym i dziecko też było, dlatego siedziało cichutko w brzuszku.

Badanie prenatalne.

   Kolejna wizyta w szpitalu odbyła się całkowicie inaczej. Po rejestracji zostałam wysłana na drugie piętro, do pokoju no 19, gdzie znajduję się sala z ultrasonografami. Kolejna rejestracja i tylko parę minut do poznania płci naszego maleństwa. 
   Ważną rzeczą, o której trzeba pamiętać to, na usg w 20 tygodniu ciąży nie powinniśmy przychodzić z dziećmi.
   Oprócz poznania płci, ta wizyta jest bardzo ważna, bo jak wspomniałam we wcześniejszym poście jest to usg prenatalne.
  Usg prenatalne polega na ocenie zdrowia i rozwoju dziecka oraz pozwala wykluczyć bądź potwierdzić wady płodu.
   Po kilku minutach stresu dowiedzieliśmy się, że nasze maleństwo jest zdrowe i ma się całkiem dobrze, a na końcu dowiedzieliśmy się, że jest to DZIEWCZYNKA :-) 
  Po wizycie udajemy się znowu do głównej rejestracji, żeby poznać dzień kolejnej wizyty.
   To z pewnością jest wizyta, na którą powinniśmy przyjść z partnerem. 
  Wizyty w moim szpitalu odbywają się po 8 tygodniach od pierwszej wizyty,po 6 tygodniach od ostatniej, po 4, po 3, po 2 i raz w tygodniu, a w między czasie powinniśmy też chodzić do naszego GP. Chyba, że pojawiają się komplikacje chociażby takie jak cukrzyca ciążowa, czy nadciśnienie tętnicze. Wtedy nasze wizyty szpitalu będą częstsze, ale należy pamiętać, że konieczne.

środa, 7 stycznia 2015

Słówka angielskie przydatne podczas porodu.

   Chociaż mój angielski nie jest zły, to przyznam się, że niektórych słówek nie znałam. Całkiem przypadkiem natknęłam się na tę stronkę.

SŁÓWKA PRZYDATNE DO PORODU 



czop - show 
skurcze - contractions 

miec bole itd - be in labour (to wlasciwie rodzic tez) 
wody plodowe - waters 
odeszly mi wody - my waters broke 
dilate - rozwarcie 
push - pchaj 
pant - szybko i plytko oddychac 
cord - pepowina 
epidural - znieczulenie zewnatrzoponowe 
pethidine - zastrzyk znieczulajacy w posladek 
drip - kroplowka 
* Abdomen: brzuch, podbrzusze. 
* AFP: alphafetaprotein. Substancja obecna we krwi ciężarnej kobiety. Jeśli wyniki badan krwi wykażą znaczące odstąpienie od normy zostaniesz skierowana na dodatkowe badania. 
* ALB: albumin, białko. Mocz jest badany pod kątem zawartości białka, co pomaga stwierdzić epilepsję. 
* Amniotic Fluid: wody płodowe. 
* Anaesthetic: znieczulenie, rozumiane jako narkoza (to używane podczas cesarskiego cięcia). Mówiąc o gas&air, epiduralu, czy morfinie używa się zwrotu pain reliefs. 
* Antenatal: terminem tym określa się czas przed porodem. 
* APH: antepartum haemorrhage - krwawienie przedporodowe. 
* BR: breech presentation. Dziecko ułożone główka do góry, poród pośladkowy. 
* CEPH: cephalic. Ułożenie dziecka główką w dół. Poród główkowy. 
* Diaphragm: przepona (ma aktywny udział w trakcie parcia, przepychania dziecka do wyjścia). 
* Dilation of cervix[/b]: rozszerzenie szyjki macicy, gdzie "magicznym" słowem jest cervix 
* Ectopic Pregnancy: ciąża pozamaciczna. 
* EDD: expected date of delivery, oczekiwany termin porodu. 
* ENG: engaged. Oznacza, że najszersza część głowy dziecka przeszła przez krawędź miednicy. 
* Episiotomy: nacięcie krocza przy porodzie. 
* Fetus: płód. 
  

* FH: fetal heart. Na karcie ciąży może się pojawić określenie "FH Herda" lub "FHH". Oznacza to, że położna usłyszała bicie serca dziecka. 
* FM: fetal movement. Jak wyżej, ale dotyczy ruchów dziecka. 
* Fundus: the top of the uterus. Szczyt macicy. Wysokość macicy określana jest poprzez zmierzenie odległości od szczytu macicy do kości łonowej. Wymiar ten pomaga w określeniu zaawansowania ciąży i ocenie wzrostu dziecka. 
* HB: haemoglobin. Hemoglobina. Wskaźnik zawartości żelaza we krwi. Niedobór może oznaczać anemię. 
* Hypertension: nadciśnienie. 
* Hypotension: podciśnienie, niedociśnienie. 
* LIE: pozycja dziecka w macicy. W karcie ciąży może pojawić się określenie 'Long Lie' lub 'LL', co oznacza ułożenie wzdłużne (dziecko jest ułożone do góry lub do dołu macicy). 
* Multipara: lub "multip, multigravida" - wieloródka. Kobieta która przynajmniej raz była już w ciąży. Grand multipara - to kobieta, która była juz 4 razy w ciąży. 
* NAD: "nothing abnormal detected" - "nic nieprawidłowego nie stwierdzono" - opis umieszczany w karcie ciąży przez lekarza lub położną, stwierdzający, że nie stwierdzono żadnych problemów z ciążą. 
* Occipito Anterior: dziecko ułożone jest tylnią częścią głowy do przodu brzucha matki - twarzą do kręgosłupa. W karcie ciąży może pojawić się określenie "LOA" lub "ROA", co oznacza skierowanie główki w prawo lub lewo. LOA to zazwyczaj najlepsza pozycja dziecka do porodu. 
* Occipito Posterior: dziecko ułożone jest twarzą do brzucha, tyłem głowy do kręgosłupa matki. "LOP" lub "ROP" kierunek ułożenia główki. 
* Oedema: obrzęk kostek, palców itp. 
* Palpation: kiedy lekarz lub położna wyczuwają/badają dziecko przez dotyk brzucha matki. 
* Perineum: krocze, dokładnie odcinek skóry między pochwą, a odbytem (gdzie dokonuje się nacięcia). 
* Placenta Praevia: obniżenie łożyska. Czasami zakrywa macicę i blokuje wyjście dziecku. 
* Postnatal: czas po porodzie. 
* Presentation: pozycja dziecka, oznacza pojawiająca się najpierw część dziecka (zazwyczaj szczyt lub tył głowy). 
* Pre-term: dziecko urodzone przed 37 tygodniem ciąży. 
* Primigravida: kobieta w ciąży po raz pierwszy, "pierwiastka". 
* Primipara ("prim", "primp"): kobieta rodząca po raz pierwszy. 
* Quickening: odczuwanie ruchów płodu przez matkę po raz pierwszy. 
* Suture: Ciemiączko (pusta przestrzeń między częściami czaszki dziecka). 
* Term: 40 tygodni od pierwszego lub ostatniego dnia ostatniej miesiączki. 
* VE: badanie dopochwowe. 
* Ventouse: poród za pomocą ssawki. 
* VX: vertex, szczyt głowy dziecka. 




wtorek, 6 stycznia 2015

Hormony w ciąży.

   Zaczął się przyjemniejszy okres w mojej ciąży, dolegliwości ustały (czasami tylko dostawałam zwrotów głowy), przestałam się martwić, że coś będzie nie tak, no i przede wszystkim już nie wyglądałam grubo, bo pojawił mi się brzuszek ciążowy :-)
   Przez większość czasu byłam spokojna i zadowolona z życia, ale pojawiały się chwile grozy, kiedy wybuchałam płaczem, krzykiem, albo zamykałam się w sobie. Typowa huśtawka nastrojów :-) 
   Wcale nie pomagało wsparcie partnera, czasem wręcz przeciwnie, miałam ochotę uciec gdzieś daleko, czasami z nim, czasami sama. 
   Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że w moim przypadku im bardziej chciałam dziecka i cieszyłam się z ciąży, tym bardziej bałam się. W pewnym momencie byłam bliska depresji, uważałam, że to nie fair, że to ja muszę poświęcam swój organizm, dźwigać ciężar w brzuchu, znosić wszystkie niedogodności związane z ciążą i rezygnować ze swoich ulubionych ubrań na kolejnych kilka miesięcy, a na dodatek nie miałam na to żadnego wpływu. Wszystkie te zmiany dotyczyły głównie mnie, a ja zaczęłam mieć wątpliwości czy chcę tego, przecież to była decyzja na całe życie. 
   Były tez i te dobre nastroje, kiedy nie mogłam doczekać się zakupów dla maleństwa i wtedy szperałam po internecie, żeby dowiedzieć się co potrzebuje na wyprawkę do szpitala, a co do domu. Przygotowywałam notatki łącznie z cenami, rodzajami materiałów itp.
   Na szczęście wszystkie złe emocje minęły w około 18 tygodniu ciąży, kiedy poczułam dziwne bulgotanie w brzuchu, to były pierwsze ruchy mojej małej fasolki, które mogłam poczuć. Mówią, że pierwiastki są w stanie odróżnić ruchy dziecka dopiero w 20 tygodniu ciąży, ale ja nie miałam wątpliwości. To była najprzyjemniejsza chwila, która wynagrodziła mi wszystko i nie mogłam się doczekać kolejnego sygnału spod serca.

Pierwsza wizyta w szpitalu.

   Po upływie 12 tygodni ciąży nadszedł czas na pierwszą wizytę w szpitalu. Postanowiłam wybrać się tam sama i jak się okazało to był dobry wybór. Pomimo, że wizytę miałam na popołudnie i zjawiałam się pół godziny przed czasem, to już dostałam numerek 28. 
  Po zarejestrowaniu się, dostałam swój numerek i inne potrzebne dokumenty i zaraz zostałam wysłana do pielęgniarek na badanie ciśnienia i moczu. Próbkę moczu pobierają w szpitalu, nie musi to być poranny mocz, tak jak to robią w Polsce, chyba, że powiedzą nam, że tak trzeba( z tego co się orientuje, to wtedy wizyty będziemy mieć rano)
  Dodatkowo tego dnia dochodzi nam wywiad środowiskowy z pielęgniarką: pomiar wagi, historia chorób w rodzinie, jaki prowadzimy tryb życia, leki,używki i czy ciąża była planowana czy nie. Następnie wysyłają nas do doktora, który robi nam małe usg. Tak nazywają prześwietlenie, które jest robione na starych ultrasonografach i jest w stanie pokazać nam głównie bijące serduszko i potwierdzić, że ciąża nie jest pozamaciczna. Zaraz po tym jest badanie krwi. 
   Przed każdym z tych badań trzeba się sporo naczekać, zanim nasz numerek zostanie wyczytany. W poczekalni spędziłam 3 godziny.
   Po wszystkich badaniach udajemy się do tej samej rejestracji co na początku i oddajemy nasze dokumenty. Tam każą nam pójść do naszego GP po 4 tygodniach i informują o kolejnej wizycie w szpitalu.